niedziela, 16 marca 2014

Bez pukania...

Przychodzi bez pukania, jak złodziej. Zakrada się, a potem kroczy jak cień, wybiera moment i uderza. Nagły ból, ostatni oddech i koniec...


Snujemy plany na wieczór, na weekend, na wakacje, które... mogą nie nadejść.  Mamy przecież czas, nic złego nas przecież nie spotka. Wizja starości i przysłowiowego fotela bujanego jest tak odległa, że niewidoczna nawet za horyzontem. Często żyjemy z dnia na dzień, zaaferowani pędem, pracą, zakupami, praniem, sprzątaniem. Zatrzymujemy się na chwilę, kiedy usłyszymy o tragedii, która spotkała innych i myślimy "biedni ludzie". Rano wychodzimy w pośpiechu z domu, żegnając się z ukochaną osobą łapiemy torbę w jedną rękę, dziecko w drugą, przedszkole, praca i ... ostatni oddech... i koniec. I co z tego, że byli młodzi? 37, 40, 43? Tyle lat było przed nimi. Już i nie będzie. Nie uśmiechną się, nie pocałują na dobranoc i nie obudzą się obok.
Życie jest okrutne i ... piękne jednocześnie. Jedyne.
Śmierć - niesprawiedliwa dla młodych i starych.
Łzy płyną niepohamowane, podświadomość odrzuca najgorszą wiadomość, ręce się trzęsą, z gardła chce się wydostać krzyk, pięści uderzają o cokolwiek w zasięgu, a w głowie pulsuje DLACZEGO?!?!
"Dlaczego", na które nikt nie udzieli dobrej odpowiedzi. Bo tak miało być? Bo Bóg tak chciał? Bo co? Szukamy odpowiedzi, aby zrozumieć, ale nie rozumiemy. Kipi w nas złość, bo nie znajdujemy wytłumaczenia, dlaczego odszedł, zostawił bez pożegnania, bez słowa, bez przytulenia, na pastwę losu, tak sobie po prostu, samolubnie odszedł. I nie wróci już nigdy, przenigdy. Czas niby leczy rany, ale pustka rozdzierająca serce pozostaje. Cisza zamiast przekręcanego klucza w zamku, zamiast kroków na schodach, zamiast pukania w futrynę, zamiast głosu w słuchawce telefonu, doprowadza do szału i ciśnie łzy do oczu. Trudno znaleźć siły by spojrzeć na zdjęcie z ukochaną twarzą, co powoduje nieopisaną złość i wylew wyrzutów DLACZEGO MNIE ZOSTAWIŁEŚ?
Po wspólnych latach dzielonych w słońcu i deszczu, przychodzi żyć w pojedynkę, gdzie każda sekunda ciszy przypomina, że jesteśmy sami. Codzienność powoli będzie kształtowała nową inną normalność, bo życie płynie dalej, bo trzeba funkcjonować i być silnym, dla siebie, dla dzieci. I wielki smutek, jak dreszcz przeszywający ciało, da o sobie znać na myśl, że dla dzieci słowo tata, babcia czy dziadek będzie tylko wizerunkiem na zdjęciu, nie będą pamiętały cudownych chwil spędzonych razem.

Szanujmy się i kochajmy, bo nie wiemy kiedy ktoś po nas zapłacze.

1 komentarz:

  1. Każdego dnia wstajesz jak każdego dnia
    Życie masz zaplanowane tak jak każdy z nas (wiem)
    Masz wiele planów jak ona i ja
    Kochasz patrzeć w jej oczy i kochasz ten blask (tak)
    Marzysz o tym o czym marzy każdy z nas
    żeby spełnić ten plan, poczuć słońce i wiatr
    puszczasz los lotto jakkolwiek go nazwiesz
    i mówisz ten dzień da mi szanse.
    Ten zwykły dzień najzwyklejszy dzień z życia
    kiedy budzisz się obok niej i chcesz oddychać
    czujesz jak zawsze miłość swego życia
    mówisz cokolwiek się zdarzy i tak kocham świat
    Wstajesz do pracy całując ją w policzek
    Nie chcesz jej budzić sam zadbasz o jej życie
    Przeciętny poranek przeciętny dzień stolicy
    Codzienny sen idziesz go spełnić liczysz że


    Jeden zwykły dzień.....
    Jeden zwykły dzień może zmienić życie
    Jeden zwykły dzień może zmienić świat
    Jeden zwykły dzień może dać Ci siłę
    Jeden zwykły dzień zamienia zamki w piach.


    Wpadasz do pracy jak zwykle spóźniony
    Ktoś zastawił Ci furę takie miasta uroki
    Korki, ludzie, bloki, przystanki
    Jeden zwykły dzień jest w tym odrobina prawdy
    Osiem godzin codzienności mija szybko
    Telefon faks wszystko biznes, gra o przyszłość
    Jesteś tu giermkiem a czujesz się jak król
    Bo wiesz o co grasz i z dumą przyjmujesz ból
    Ukojenie spotkasz w domu gdy wrócisz
    Gdy poczujesz jej zapach i wiesz, że ją przytulisz
    Spojrzysz w jej oczy wszystko będzie jak wcześniej
    Jeszcze 20 minut i wszystko będzie piękniejsze
    Do domu pędem schody, gaz, skrzyżowanie
    Życie jest piękne chcesz zbudować jej zamek
    Zamek klucz w myślach widzisz ją w majtkach
    Leży jak leżała od ośmiu godzin jest martwa.

    http://www.youtube.com/watch?v=47OAjJy2asc

    OdpowiedzUsuń