poniedziałek, 30 czerwca 2014

Matka niewdzięczna

Na początku starasz się niezmiernie, nadskakujesz i słuchasz uważnie każdego słowa, nawet notujesz. Po pewnym czasie przychodzi przyzwyczajenie, teren został wybadany, dzień za dniem płynie różnym tempem - raz pędzisz w ferworze i nie dostrzegasz ruchu wskazówek zegara, innym razem nachodzi cię nuda straszliwa, wzdychająca powolnie i ospale nad kubkiem kawy stygnącej wprostproporcjonalnie do siły nawiewu z klimatyzacji.




środa, 18 czerwca 2014

Najcenniejszy, niezastąpiony

Każdy coach podczas pierwszego spotkania prosi o narysowanie koła, podzielenie go na kilka części i wypisanie najważniejszych sfer naszego życia. Kolejnym krokiem jest ocena poszczególnych pól w skali od 1 do 10, gdzie ilość punktów oznacza poziom naszej satysfakcji z danego segmentu.

środa, 4 czerwca 2014

Pasta jajeczna

Banalnie proste a tak pyszne! Jesteśmy miłośnikami jajek w każdej postaci i o każdej porze dnia. Mamy to szczęście, że regularne dostawy wiejskich jaj z rodzinnych stron lądują radośnie w naszej metropolitalnej lodówce. Elaborat o paście jajecznej jest całkowicie zbędny bo tu liczy się smak i mruczenie z zadowoleniem po każdym kęsie. Są to niepodważalne dowody na to, aby ulec pokusie i zerwać z nudnym jajkiem na twardo. Kto chce spróbować? :)

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Sezon na rabarbar

To mój rabarbarowy debiut. Próbuję sięgnąć pamięcią do dzieciństwa i zlokalizować w czasie i przestrzeni ten smak... Jest, jest tam na pewno :) Rabarbar musiał rosnąć gdzieś przy zielonym drewnianym płocie obok naszego domu. Gdyby go tam nie było, za nic nie pojawiłby się w moich myślach. Bo mój cudowny czas to ten dom i zielony płot i szczaw, rabarbar, pola i las z szumiącymi brzozami.

A dziś pomysł na proste ciasto bez pszenicy, które niecierpliwie zostało pokrojone zanim zdążyłam zrobić zdjęcia ;)