Burgaska poleca na sierpniowe upały

Podziwiam blogi kulinarne: piękne zdjęcia, ciekawe przepisy, łączenie smaków i ciężką pracę, która często idzie za ambitnym postem :) nie da się tego ukryć, widać czarno na białym zaangażowanie i przemyślane kompozycje. Przygotowując posiłki w naszym domu korzystamy z bezkresnych zasobów różnych blogów, polskich i nie tylko, popularnych i tych mało znanych. Dzięki mojej ostatniej miłości - Instagramowi - poznałam nowe miejsca, które są źródłem kuchennych inspiracji. Jak pokazuje Gazeta w weekendowym artykule-rankingu o kulinarnych blogerach, muszę wygospodarować trochę czasu na zgłębianie tematu i odkrycie jeszcze nieznanych terenów.

Będziemy dzielić się znaleziskami, które wypróbowaliśmy i polubiliśmy.
Tym razem nie wymyślamy swoich przepisów, a korzystamy i polecamy znalezione w sieci takie, które wpisują się w wakacyjne upały :)

Na śniadanie, szczególnie w gorące dni, świetnie sprawdzi się kokosowy pudding chia z owocami. Jest to niezwykle popularna za granicą przekąska, która jakiś czas temu, wraz z nasionami chia, trafiła do naszego kraju.

Przepis Marty ze wspaniałej Jadłonomii. 

Jak dotąd cytryna w daniu obiadowym kojarzyła mi się z rybą w restauracji. Od dziś zmieniam zdanie... a to dzięki przepisowi, który mnie zaintrygował (pewnie częściowo dlatego, że byłam potwornie głodna i żądna nowości).

Makaron z sosem cytrynowym znalazłam u Natalii na jej Poezji Smaku. Przepis lekko dostosowaliśmy do zawartości lodówki. Do sosu trafiła podsmażona szynka i kukurydza oraz bezglutenowy makaron. Wyszło pyszne!

A na deser sernik na zimno, który podbił już podniebienia kolegów z biura. Największymi zaletami sernika są: przygotowuje się go bardzo sprawnie i szybko i rozpływa się w ustach - na letnie dni jak znalazł.

Próbowaliśmy wersję z twarogiem z wiaderka i musem owocowym (bardziej czasochłonne) oraz twarogiem tradycyjnym i galaretką z owocami (na szybko).

Przepis z bloga Ani - Słodkie Niebo.